piątek, 15 stycznia 2016

Kto umrze pod koniec sezonu Gravity Falls?

Pewnego, słonecznego, cudownego dnia... Alex Hirsch zszokował wszystkich fanów Gravity Falls.

Przynajmniej jedna postać nie dotrwa do końca sezonu?!



Część uważa, że zginie wujek Stanek. Jeśli czyjaś śmierć miałaby być koniecznością, stawiałabym na niego. Nie dlatego, że go nie lubię... Jak wielu fanów zauważyło, podobizna Stanka była wiele razy niszczona. Figura woskowa, balon...

Jest także grono ludzi z fandomu, którzy uważają, że Ford już umarł w Weirdmageddon'ie. Nie jest to prawdą, gdyż Bill zastanawiał się, czy nie odczarować Forda. Poza tym w opisie odcinka podają, że Bill będzie chciał uzyskać pomoc od Forda.

Oczywiście nie brak zwolenników śmierci Billa. Pod koniec zapowiedzi Weirdmageddon'u III, widać, jak Bill wybucha. Nie chciałabym, aby taki los go spotkał, ale nie ode mnie to zależy.

Istnieją teorie mówiące, że zginie Mabel lub Dipper... Co według mnie jest bez sensu, Alex nie jest takim potworem, by uśmiercać główne postaci. Nie mniej głupszymi są teorie o tym, że umrze Soos, Wendy albo chociażby McGucket.

Niektórzy fani całkowicie odmawiają spekulacji na ten temat, a tłumaczą się słowami: "Przecież już umarł burmistrz!" Wiele osób w to nie wierzy, gdyż brakuje bardzo pragną zobaczyć czyjąś śmierć, aby lała się krew etc. Tak, w ten sposób myśli bardziej dorosła część fandomu.

Ale chwila moment... A co, jeśli te spekulacje nie są potrzebne? Było ich już pełno, ale czy przypadkiem nie przeoczyliśmy najprostszego rozwiązania?


Ktoś spytał Alexa: "Czemu musisz kogoś uśmiercać w ostatnim odcinku Gravity Falls? To mi złamie serce...
Hirsch odpowiedział: "Nigdy nie powiedziałem, że ktoś umrze w ostatnim odcinku Gravity Falls. Nie zaprzeczam, ale nigdy tego nie powiedziałem:

I właśnie w tym momencie okazuje się, że zwolennicy teorii o burmistrzu mogą mieć rację. Wiem, że Alex to jeden, wielki żartowniś, więc nie wykluczam opcji, iż właśnie o burmistrza mu chodziło.

Jest tylko jeden problem... Obrazek ten znalazłam na jednej z fanowskich grup Gravity Falls na facebooku. Wpisując słowa Hirscha w google i wchodząc na twittera, pokazuje się informacja, że post nie istnieje. Istniał, ale już go nie ma. Część pewnie teraz uzna, że to fake. Ja jednak wolę trzymać się tej wersji, że ten, kto miał umrzeć, już umarł.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Remember: Reality is an illusion, the universe is a hologram, buy gold, bye!