Czyli jeden z wielu postów, którymi zaspamuję bloga w ciągu tego weekendu.
Jak każdy wie (lub nie) 31 sierpnia Mabel i Dipper obchodzili swoje już 17 urodziny! Z tej oto okazji mam w planach zrobić serię postów dotyczącą tego magicznego dnia. Mam nadzieję, że pomysł się spodoba, a na chwilę obecną oddaję głos Mabel:
HEJKA MIŚKI!!!
Mam już 17 lat, strasznie trudno w to uwierzyć, prawda!? Nawet mnie samej się czasami wydaje, że to tylko jeden wielki sen, a ja obudzę się jako 12-latka. Hej, a może serio to jest sen? *uderza mocno ręką o stół* Hehehehe, jednak nie...
Przez te wszystkie lata co roku przyjeżdżałam z moim braciszkiem do Gravity Falls i oczywiście wyprawialiśmy imprezy! Ale jak dotąd ta, która odbyła się wczoraj była najlepsza ze wszystkich!
Wendy oficjalnie mianowała mnie DJ-ką i kazała wybrać piosenki. Miałam z tym pewien kłopot, ale w końcu wzięłam moje ulubione! (Akurat piosenkę z Suicide Squad narzuciła mi Wendy, strasznie się jara na ten film...)
Legion samobójców *^*
OdpowiedzUsuń